Ford przeprasza za stwierdzenie, że Pierwsze Narody „nadal nadchodzą z kapeluszem w ręku” pośród kontrowersji wokół ustawy nr 5

Premier prowincji Ontario Doug Ford przeprosił za swoje uwagi z tego tygodnia , w których stwierdził, że Pierwsze Narody nie mogą „ciągle przychodzić do rządu z kapeluszem w ręku” po więcej pieniędzy.
Ford powiedział, że przeprosił podczas czwartkowego spotkania w Queen's Park z kilkudziesięcioma wodzami należącymi do narodu Anishinabek, reprezentującego 39 Pierwszych Narodów w prowincji.
„Szczerze przepraszam za moje słowa – nie tylko za to, że uraziły one wszystkich wodzów obecnych w tym pokoju, ale wszystkie Pierwsze Narody” – powiedział Ford.
„Jestem pełen pasji, ponieważ chcę dobrobytu dla ich społeczności. Chcę dobrobytu dla ich dzieci i wnuków”.
Linda Debassige, szefowa Wielkiej Rady Narodu Anishinabek, która pojawiła się u boku Forda na konferencji prasowej po spotkaniu, powiedziała reporterom, że premier „przyznał się do swoich słów” i „skorygował się” za komentarz o „kapeluszu w ręku”.
Ford zobowiązał się również do współpracy z Pierwszymi Narodami jako dobry partner traktatowy – dodała.
„Choć w tej prowincji jest wielu innych posiadaczy praw, nasi przywódcy uznali dziś, że przeprosiny były szczere” – powiedziała.
„Patrzymy na dzisiejszy dzień jak na nowy dzień w przyszłości”.
Sprzeciw wobec projektu ustawy nr 5 nadal istniejeRząd Forda niedawno uchwalił ustawę nr 5, która daje gabinetowi uprawnienia do zawieszania ustaw gminnych i prowincjonalnych w przypadku wybranych projektów poprzez tworzenie tzw. specjalnych stref ekonomicznych.
Premier powiedział, że pierwszą taką strefą będzie region Pierścienia Ognia w północnym Ontario, który podobno jest bogaty w niezbędne minerały.

Ustawa o specjalnych strefach ekonomicznych jest częścią zbiorczego projektu ustawy, który według rządu jest potrzebny do przyspieszenia realizacji dużych projektów infrastrukturalnych, zwłaszcza kopalni.
Ustawa nr 5 wywołała oburzenie wśród Pierwszych Narodów w całej prowincji, którzy uważają nowe prawo za kolejny przykład deptania ich praw i ignorowania ich obaw przez rząd.
Wiele Pierwszych Narodów grozi blokadą dróg, linii kolejowych i kopalni, jeśli ustawa nie zostanie uchylona.
W środę Ford powiedział, że jest skłonny udzielić Pierwszym Narodom wszelkiej żądanej przez nie pomocy w rozwijaniu kopalni, ale towarzyszy temu ostrzeżenie.
„Kiedy po raz pierwszy objąłem urząd, powiedziałem ministrowi (Gregowi) Rickfordowi: 'Traktuj ich dobrze, daj im to, czego potrzebują, cokolwiek chcą, aby im się powiodło.' Ale nadejdzie taki moment, że nie będziecie mogli po prostu przychodzić do rządu z kapeluszem w ręku, musicie być w stanie sami o siebie zadbać” – powiedział Ford.
„A kiedy dosłownie masz kopalnie złota, kopalnie niklu, każdy rodzaj minerału krytycznego, którego świat chce, i mówisz: 'Nie, nie, nie chcę tego ruszać, nawiasem mówiąc, daj mi pieniądze' — to się nie wydarzy”.
Komentarze premiera zostały skrytykowanePotępienie tych komentarzy nastąpiło szybko. Cindy Woodhouse Nepinak, Naczelnik Krajowy Zgromadzenia Pierwszych Narodów (AFN), napisała w liście do Forda w czwartek, że każdy Pierwszy Naród ma prawo wyrazić swój sprzeciw.
„Jako premier powinieneś wspierać te prawa, a nie pejoratywnie je odrzucać” – napisał Nepinak. „Twoje uwagi służą jedynie utrwalaniu rasistowskich stereotypów i nie są akceptowalne w żaden sposób ani w żadnych okolicznościach.
„Pierwsze Narody wyraziły istotne obawy prawne, które wymagają dialogu i rozwiązania w sposób pełen szacunku z Koroną”.
Debassige powiedział reporterom na czwartkowej konferencji prasowej, że Pierwsze Narody w Narodzie Anishinabek nadal sprzeciwiają się Ustawie 5, mówiąc, że przedstawiciele rozmawiali z premierem, aby zaproponować „pomysły i rozwiązania”.
„Nie jesteśmy tu po to, by robić cyrk, by utrwalać dezinformację — pozostajemy niezłomni w obronie praw naszych narodów, pozostajemy niezłomni w popieraniu tych praw i sposobu, w jaki nasze Pierwsze Narody będą współpracować z Koroną” — powiedziała.
cbc.ca